Kiedy czujesz się zdrowy?
Kiedy nic nie boli? Czy to wystarcza?
Czy zdrowie to tylko sprawne ciało?
Zdaje się, że by poczuć pełnię życia, potrzebujemy, a ja na pewno, również poczucia zdrowia psychicznego. Tego by się z sobą dobrze czuć.
Człowiek jest skomplikowanym stworzeniem. Złożoność i stopień komplikacji wzajemnych powiązań między ciałem, duszą i umysłem jest tak wielka, że trudno nam uwierzyć, by ćwiczenia fizyczne uspokajały umysł, a zastosowanie mudr i medytacji powodowało uzdrowienie ciała.
A jednak! Okazuje się, że w wielu systemach wierzeń, filozofii, światopoglądu pojawiają się ciągle takie same, chociaż różnie nazwane części składowe Człowieka.
Podstawowy podział jest prosty: ciało, dusza i intelekt. Lecz każdą z tych części możemy "rozłożyć" na mniejsze składowe. Nie tylko tak trywialnie jak ręka, noga, serce ;).
Wg wschodnich nauk każdy organ wewnętrzny, ma swoje odbicie na zewnątrz. Znając kilka punktów na skórze, możemy poprawić stan zdrowia wewnętrznych organów.
Chyba każda Mama potrafi dotykiem leczyć skaleczenia i stłuczenia. Jak One to robią?
Powiedzieć że tylko fizycznym działaniem, to zdecydowanie zbyt mało.
Powoli spróbuję przyjrzeć się takiej i innej magii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz